Nasza Sawanna

Safari Paranoja

*leży i dalej się nie rusza. Zaczynna lekkosmierdzieć. Zlatują się muchy*

Uru

Aaaa!
<zatyka nos i się cofa>
Pozostają tylko hieny... xD

Safari Paranoja

*wstaje i ucieka przed hienami*

Uru

<wybucha śmiechem>
To zawsze działa xD

Safari Paranoja

Bardzo zabawne. Ale ty dałaś sie nabrać!

Uru

Ale cię przywróciłam do życia xD
<złazi z Areny> xD

Safari Paranoja

Ale ja nie byłem martwy. To się nazywa katatonia Wesoly

Uru

E tam. Wszystko jedno Jezyk

<lezie>

Safari Paranoja

Wcale nie! Kiedyś często grzebano katatoników żywcem bo myślano, że nie żyją.

Uru

Fajnie.

Safari Paranoja

Czytałaś moje nowe opowiadanie?

Uru

Jeszcze nie,ale przeczytam(leń jestem) xD
<znika z Areny>

Safari Paranoja

To poczytaj. 10 stron raptem.

Teansi

Chanon The Master

*siada obok Teansi*

Fajne show, nie..? Masz ochotę na mały sparing?

Teansi

A może być później?

Chanon The Master

ok! *całuje ją*

Teansi

Awww...bo się rozpuszczę... <chichocze>

Akiria

Coś mnie omija?

Teansi

Wszystko cię omija Akiś! <usiłuje odkleić się od Chanona> Cała gorąca historia miłosna żywcem z Harlequina się tu cały czas rozgrywa... <uwalnia się z uścisku lwa i idzie na arenę> Teraz czas na sparring w błocie! <przygotowuje błoto>