Nasza Sawanna

Uru

Taaak

<włazi na Czachę i staje dumnie>

Teansi

Będę wspaniałą matką... <mówi do siebie>

Uru

<spogląda w dół na kości>
Wroar... Wesoly

Teansi

<wyciąga książkę "Jak rozpalać miłość w facetach" i czyta>

Chanon The Master

*zachodzi Teansi od tyłu*

Co tam czytasz? Mruga

Teansi

E...nic. <szybko chowa książkę do torebki i odkręca się> Chciałeś coś?

Chanon The Master

A nic, nic.

Uru

Teansi

<uśmiecha się słodko>

Akiria

Wróciłam! Co tam słychać??Coś mnie ominęło?

Teansi

Dużo by gadać Akiś, bo ostatnio miała tu miejsce prawdziwa eksplozja uczuć. <zerka na Chanona, a potem odwraca się znowu do Akirii> Mruga

Fajnie, że przyszłaś. <ściska jej łapkę na powitanie>

Akiria

*przytula Teansi tak mocno, że prawie jej oczy z orbit wyszły* Ja też tęskniłam!

Teansi

Ej! Nie zaduś mnie! Mruga

Akiria

*puszcza ją i znajduje zęby słoni* Kto robi ze mna talizmany??

Teansi

Uru

<wylatuje z Czaszki>
Jeee Wesoly

Hej Akiiiś Wesoly

Teansi

Jak się masz Akiś?

Safari Paranoja

*siada i robi talizmany* Dla Stiga, dla Maya, dla Hammonda...

Akiria

A wszystko ok. *leje na zęba specjalną maść która wypala dziure w zębie i nakłada go na rzemyk* To będzie talizman śmierci

Uru