Safari Paranoja El leon loco
Dołączył: 27 Lis 2006 Posty: 1573 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Z domu bez klamek (uciekł)
|
Wysłany: Wto 8:42, 13 Lut 2007 Temat postu: Zdybobądź Flagę |
|
|
Zdobądź flagę
Menu główne. Multiplayer. Type – Capture the Flag. Profile – NalaPL. Team - Blue. Gender – Leonine. Class – Runner. Map – Savannah. Join game.
...3…
...2…
...1…
...Match has begun…
Szybko rozejrzała się dookoła. Zauważyła stojak z Lightnig Gunem zwanym potocznie ,,spawarą” skoczyła i złapała ją razem z dwiema skrzynkami amunicji. Włączyła mapę. Przed oczami wyświetliły jej się pozycje bazy drużyny niebieskiej i czerwonej. Widziała też, jak gdzie znajdują się jej towarzysze. Ruszyła w tamtym kierunku.
Zza skały wyskoczył człowiek w zbroi. Rzuciła się na bok i przyszpiliła go promieniem spawary. Człowiek odpowiedział ogniem z rakietnicy. Trzy pociski naraz. Nie była w stanie tego uniknąć.
Respawn in
...3...
...2...
...1...
Znowu baza. I człowiek w zbroi biegnący w stronę flagi. Przetoczyła się, złapała snajperkę i strzeliła.
HEADSHOT!
Człowiek zniknął. Została po nim tylko rakietnica, którą skrzętnie dołączyła do swojego, skromnego na razie arsenału. Sprawdziła licznik amunicji. Piętnaście rakiet i jedenaście do snajperki. Noża i pistoletu nie liczyła. I tak ich nie użyje. Zadowolona z wyniku obserwacji ruszyła biegiem. Włączyła specjalną zdolność Runnera i po chwili była już dużo dalej. Wbiegła do bazy czerwonych nie niepokojona przez nikogo, ale z głębi korytarza dochodziły odgłosy zaciekłej wymiany ognia. Skręciła w boczny korytarz. Prosto, potem w lewo, prawo, w górę schodami. Znała tę mapę na pamięć. To była jej ulubiona. Przełączyła się na rakietnicę. W ciasnych korytarzach bazy, karabin snajperski na niewiele by się zdał.
Wybiegła zza zakrętu i stanęła oko w oko z czarniakiem. Strzeliła dwa razy. Wybuch trochę ją poharatał ale z ulgą zauważyła, że mowa tylko o dwudziestu punktach zdrowia, które uzupełniła pobliską apteczką. Pobiegła dalej.
Bieżała po wąskiej kładce. Pod nią drużyna czerwonych wymieniał serie z obrotówek i flaków. Nie zwalniając biegu wypuściła kilka rakiet.
SAME TEAM!
Błąd. Dobrze, że Friendly Fire jest wyłączony – pomyślała. Wbiegła do korytarza, a z niego do sporej sali. Stały tu skrzynie, beczki i inne rzeczy, za którymi można się było łatwo ukryć. A na środku czekała na nią Flaga. Tak jak się spodziewała, pokój nie był pilnowany. Czerwoni byli zbyt zajęci bitwą.
Kontynuowac?
Post został pochwalony 0 razy |
|