Autor Wiadomość
Safari Paranoja
PostWysłany: Pon 11:47, 12 Lut 2007    Temat postu:

Heh. U mnie się zaczęło w klasie trzeciej chyba, od KL 2. Potem byłe długa przerwa i w roku 2004 zobacyzłem w Makro edycję specjalną na DVD. Kupiłem i tak mi już zostało do dzisiaj Wesoly
Uru
PostWysłany: Nie 13:53, 11 Lut 2007    Temat postu:

Ja dostałam oryginalną kasetę z KL w wieku no nie wiem 5 lat.
Oczywiście zaraz wywaliłam ją w głęboki kąt,bo uważałam że nie będę jakichś bajek typu Kopciuszek oglądać.
Ale traf chciał,że mama na urodziny moje zaprosiła do domu całe osiedle dzieciaków. Oczywiście zaraz przyuważyły KL i zaczęły warczeć żeby im włączono.
To mama włączyła i się zaczęło.
Jak film się skończył,to wszystcy chodziliśmy na czworaka,ryczęliśmy biliśmy się itp.
A ja KL pokochałam. Potem jak weszła druga część,zaraz do sklepu leciałam by ją kupić. Tak jak pierwszą część oglądałam non stop..
Stałam się KL-owską maniaczką xD
To tyle..
Chanon The Master
PostWysłany: Nie 13:47, 11 Lut 2007    Temat postu: Jak to się zaczęło.

Poraz pierwszy obejżałem Króla Lwa gdy miałem 5 lat i była to moja ulubiona bajka. Póżniej była 2 część, ale nie byłem, aż takim fanem. Dopiero w gimnazjum, miałem okres, że nic mi nie wychodziło, czułem się nic nie wartym śmieciem i chciałem się zabić. W święta zachorowałem na zapalenie oskrzeli i cały czas leżałem w łożku. Pewnego dnia postanowiłem obejżeć wszystkie filmy Disneya jakie mam. I obejżałem Króla Lwa. Wtedy coś mi się w głowie popierdzieliło, bo zwariowałem na punkcie tego filmu. Ogłądałem go cały czas, przypominając sobie cudowne, beztroskie dzieciństwo. Nawet zacząłem uciekać w ten świat jak miałem jakies problemy. Taki mój własny idealny świat. Później poznałem Safariego, dostałem dostęp do neta i TLK sie rozrosło. Myślę że będę fanem tego filmu do końca życia.

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group